Baby z getta nie oszczędzają się, waląc w zaułkach czy zaniedbanych mieszkaniach. Jedna scena to ostra akcja przy graffiti na ścianie, gdzie laska w podartych dżinsach dostaje na stojąco. Inna to ujeżdżanie na starej kanapie, gdzie ręce ściskają mocno, a oddechy są szybkie. Klimat jest totalnie surowy, jak z ulicy.