Wyobraź sobie ludzi, którzy idą na całość na odludnej plaży, piasek oblepia ich ciała, gdy bzykają się przy linii wody. W jednym klipie rzucony ręcznik plażowy leży zgnieciony pod nimi, a oni klepią się mocno po tyłkach. Szum fal miesza się z surową energią tych plenerowych numerów.