Jest coś specyficznego w oglądaniu, jak ktoś zostaje bzykany w parku, z ryzykiem, że ktoś ich przyłapie. Sceny często pokazują szybkie walenie konia czy klapsy na gołej skórze przy ruchliwych ulicach. W jednym klipie zardzewiała ławka służy jako miejsce do ostrej akcji, co sprawia, że wszystko wydaje się jeszcze bardziej odsłonięte. To odważna nisza, która nie odpuszcza.