Te sceny grają na rodzinnych klimatach, w przytulnych salonach czy gabinetach, gdzie najpierw są podteksty, a potem ostra jazda. Widziałem klip, gdzie akcja szła na starym fotelu, a typ w okularach do czytania dawał czadu. Inny miał ujęcia, gdzie ręce wędrowały po plecach, zanim przeszli do konkretów na kanapie.