Wyobraź sobie parę, jak idzie na całość na rattanowej macie, z oceaniczną bryzą w tle i sarongiem na wpół zdjętym. W jednej scenie on liże jej brzuch, a ona wije się na werandzie pod gołym niebem. Inny moment to rzeźbione drewniane figurki w tle, gdy oni walą bez opamiętania. To jak zajrzenie do sypialni na odległej wyspie.