Te klipy z przyjacielem męża to czysta zdrada, walą się w bocznych pokojach czy garażach, na stołach warsztatowych. Laska ujeżdża go, a obok półotwarta skrzynka z narzędziami, aż klucze wypadają przy ostrym ruchu. Inna scena to szybkie klepanie, żeby nikt nie usłyszał. Kurde, to jest ryzyko na maksa.