W argentyńskich filmikach jest pełno akcji, gdzie laski i faceci napierają na siebie w słońcu, czasem na kolorowych kocach rozłożonych na ziemi. Widzisz, jak klepią się po tyłkach, a ręce wędrują po spoconych ciałach. Jedna scena miała taki klimat, że aż czuć było ten gorąc, jak się rzucali na siebie przy stole na podwórku.