Sceny z Florydy to czysta energia słońca – walą się na plaży, z piaskiem klejącym się do nóg, a ręcznik ledwo trzyma. Jedni szarpią się w cieniu palmy, z potem spływającym po plecach. Inni robią to na tyłach domu, gdzie wilgoć aż lepi się do skóry. Czujesz ten skwar, co?