W tych klipach ze spustem na oczy faceci walą konia, celując prosto w twarz, aż wszystko kapie. Często dzieje się to w słabo oświetlonym pokoju, z lampką nocną rzucającą ostre światło. W jednej scenie ktoś ma jedwabną opaskę zsuniętą na czoło tuż przed strzałem – wygląda to mega surowo.